Nikt dziś nie zadawala się " ochłapami ". "Ochłapami" czyli czymś co zapewnia godne życie i nawet więcej. Każdy, kto tylko może usiłuje zagarnąć więcej i więcej. Firmy farmaceutyczne, przeciętni zjadacze chleba, przemysł cieżki, budownictwo.
Ustawa dotycząca obowiązkowych szczepień pewnie by nie powstała i nie wzbudzała tyle kontrowersji gdyby rząd w odpowiednim czasie zainteresował się umowami i patentami dotyczacymi leków. Minister zdrowia wdepnał w g...no, które mu zostawili poprzednicy. Bywa. Nie tylko na szczeblu rządowym. Gorzej gdy dotyczy całej populacji. Myślę, że rząd został postawiony " pod ścianą " przez lobby farmaceutyczne i producentów na zasadzie albo przyjmiesz nasze warunki albo zostaniesz z niczym. Stare umowy patentowe wygasły i przyszło nowe. Interesujące jest skąd to nowe? Chiny, Indie? A może jest to ktoś mocno już osiadły w polskich realiach. Pewnie rzecz ma się tak jak z Malmą.
To wszystko to jedna wielka porażka wszystkich rzadów od czasu Mazowieckiego do dziś.
Tak mi się zaplątało gdzieś z tyłu głowy, czy jest to umowa w ostatecznym kształcie? Przecież jakby nic nie szkodzi podpiąć pod nią obowiązkowe czipowanie.
Ustawy nie czytałam, bo nie chcę się denerwować. Ale i tak pewnie mnie to nie minie.
Z tego co widziałam na różnych blogach, umowa jest paranoicznie chora. Ale ustalmy jedną rzecz. Chory, wyrywający się przed szereg rząd, rozpierdzielający wszystko co się da, nie może wysmażyć nic innego. Jedyna nadzieja w Brukseli. Trzeba by sprawdzić czy jest to zgodne z prawem UE. No i może PE jest w stanie coś z tym zrobić. ACTA powiedzieli NIE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz