A miś już śpi :).JPG |
I tak co roku! Chamówa nie potrafi zdjąć kopyta z gazu i depnąć delikatnie hamulec. Przystanki z ludźmi widać wszak z daleka. Jak nic będę spisywać numery i zgłaszać na Police! Niech zwracają za pranie zbuki jedne! Pierdzielnicy pędzą, pędzą ku zielonemu jakby świat miał się kończyć. Mam nadzieją, że im koła poodpadają!
Dupsko mi z lekka ścierpło gdy googlnęłam sobie tytuł mojego bloga. Oszszsz.... Wszystkie moje fotki, te osobiste też, widoczne dla każdego jak na dłoni. Jeszcze nie wiem czy mi się to podoba. Muszę przemyśleć i podjąć decyzję. Pewnie wykasuję te współczesne.
Cyrk przyjechał. I po co?.JPG |
Kiedy samotna matka nie zapłaciła należności urzędowi skarbowemu, zamknięto ją do ciupy. Mam wrażenie że sama należność była o wiele niższa. Boć ktoś musi ponieść koszty komornicze i inne. Myślę, że kwota wyjściowa nie była wyższa niż 1000zł. Śmieszne? Fakt, że ją wypuszczono nic nie zmienia. Kasa wpłynęła - jesteś free! Ciekawa jestem jak te sprawy wyglądają w innych krajach?
Kiedy mój były określał PL jako państwo faszystowskie to obruszałam się wewnętrznie. No bo jak to? PL? Nie, to nie możliwe! Ale teraz zaczynam zmieniać zdanie.
Jakoś tak przypomniały mi się czasy ZSRR porewolucyjne. Gdzie dzieci pakowano do domów dziecka, pozostawiano samym sobie na ulicach skazując na śmierć, demoralizację, a rodziców pakowano na Łubiankę ze wskazaniem do łagrów.
Zachęcanie w mediach do donosicielstwa niczym się nie różni od działań faszystowskich, dyskryminujących z różnych względów. Wykluczeniem się to ładnie teraz nazywa. Przede wszystkim ze względów finansowych. A podobno to demokracja taki dobry ustrój, każdy ma się pono czuć bezpiecznie!
A my jak te konie :|.JPG |
Kiedy minister Rostowski, posiadający wystarczający zapas gotówki na swoim koncie, z pełnym przekonaniem, swym jedwabiście szemrzącym głosem zachwalał życie za 1000zł i pożytki z niego płynące, zastanawiałam się, z czym on się na głowy zamienił. Gdy ze 2 dni temu po wiadomościach, pitolili o sprawach bieżących w Tv, jakoś tak wyskoczyła sprawa łatania dziury finansowej w PL mandatami. W ramach patriotyzmu każdy powinien łamać przepisy każdej maści, szczególnie drogowe, by ja zlikwidować. Rzucono Gowinem i Rostowskim. By szybciutko i natentychmiast zmienić temat.A ja już się niczemu nie dziwię. Bo tak naprawdę skąd wziąć kasę? Przemysł został zlikwidowany, znaczy się produkcja.
Najbliższy mi przykład z rodziny. W momencie, gdy Matula zaczynała pracę, w jej zakładzie było kilka tysięcy ludzi. Opowiadała, że gdy szli do domów, z bramu wylewała się ludzka rzeka. Ludziska szły zadowolone, roześmiane, zatrzymywali się na papieroska, kupowali sobie piwko i jak buk przykazał stali pod budką opróżniając flaszki, umawiając się na różności. Teraz w tym samym miejscu pracuje garstka, niepewna dnia i godziny. Po pracy wycieka z bramy cienki strumyczek ludzików. Każdy z głową wciśniętą w ramiona spieszący się do autobusu.
A zakład? Zakład został rozparcelowany na kilkanaście o ile nie kilkadziesiąt spółek. Praca dziesiątków lat i ludzi poszła się j****.
Bo w Warszawce była
-Huta Warszawa
-Róża Luksemburg
-Rawar
-Zakłady Diora
-Kasprzak
i co jeszcze? Nie ogarniam. Dużo było! Dużo miejsc pracy i podatki płynęły strumieniem do państwowej kasy. A teraz?
A tak z ostatniej chwili. Trochę poszalałam z zakupami i ciutkę mi zabrakło. Nie na żarcie tylko na luksus - 2 jogurty i paczkę pierniczków. I słowo daję, że jednak jakaś solidarność rodzi się w narodzie. 2 panie za mną od razu sięgnęły do portfeli żeby się dołożyć. Pięknie podziękowałam, ale NIE! Może, gdyby to były naprawdę takie podstawowe rzeczy niezbędne do życia, a ja totalnie empty, to może...? Ale też wątpię. W każdym razie wracałam z wózkiem wyładowanym po samą górę. Dobrze jest. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz