Bez nadziei szłam i bez nadziei wróciłam. Dobre w tym, że bez rozczarowania. Bo
dalej jestem pusta jak sakwa kastrata i nic nie zapowieda jej napełnienia. Bez
jajec, bez jajec...
Zaszłam byłam powrotem do przychodni w sprawie prześwietlenia odcinka lędźwiowego
kręgosłupa. Kto to robił, wie jaka przyjemność mnie czeka. Kto nie wie, niech łyknie
rycynę w dużych ilościach. Będzie się działo. :PPP
Widmo ciemności odeszło na chwilę. Dziecko zapłaciło najstarsze za prund. Znaczy się
Pierworodna. Przydybała mnie jak walczyłam z kobitą od prunda o przesunięcie terminu
płatności "wezwania do zapłaty". Chu,,, się porobiło i na tem froncie. Kiedyś można
było przesunąć, teraz idzie to od razu do windykacji.
Czekają dalsze... pieprzyć to!!! Alleluja i do przodu!!!
Tradycyjnie, cyc w górę i... mimo wszystko jakoś mi sklęsło. Tak mnie wdepło. Bo cza
coś robić a nie ma co i za bardzo ,,, i wogle i w ...i p....
Może mój sposób pisania nie odpowiada komuś? Trudno! Literatem nie jestem. Co w
sercu to i na papierze. Jasne że nie do końca i nie wszystko bo jajaś prywata musi
być. Nieprawdaż?
Idę dziergać na drutach, bo komuś grdykę przegryzę, grrrr....
dalej jestem pusta jak sakwa kastrata i nic nie zapowieda jej napełnienia. Bez
jajec, bez jajec...
Zaszłam byłam powrotem do przychodni w sprawie prześwietlenia odcinka lędźwiowego
kręgosłupa. Kto to robił, wie jaka przyjemność mnie czeka. Kto nie wie, niech łyknie
rycynę w dużych ilościach. Będzie się działo. :PPP
Widmo ciemności odeszło na chwilę. Dziecko zapłaciło najstarsze za prund. Znaczy się
Pierworodna. Przydybała mnie jak walczyłam z kobitą od prunda o przesunięcie terminu
płatności "wezwania do zapłaty". Chu,,, się porobiło i na tem froncie. Kiedyś można
było przesunąć, teraz idzie to od razu do windykacji.
Czekają dalsze... pieprzyć to!!! Alleluja i do przodu!!!
Tradycyjnie, cyc w górę i... mimo wszystko jakoś mi sklęsło. Tak mnie wdepło. Bo cza
coś robić a nie ma co i za bardzo ,,, i wogle i w ...i p....
Może mój sposób pisania nie odpowiada komuś? Trudno! Literatem nie jestem. Co w
sercu to i na papierze. Jasne że nie do końca i nie wszystko bo jajaś prywata musi
być. Nieprawdaż?
Idę dziergać na drutach, bo komuś grdykę przegryzę, grrrr....
No, to ci dopiero frajda prześwietlać kręgosłup :))) Oraz byle do przodu... Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń