Tatku, Tatuleńku!
Czy są takie słowa, które przywrócą mi Ciebie?
Czy jest takie zaklęcie?
Szukam Ciebie na każdej ulicy, w obcych twarzch, gestach
Szukam Ciebie - gdzie się schowałeś?
Wołałam - Tata - wyjdź!
Wołałam - Tata - chodź do mnie...
Nie wyszedłeś
Ukryty, niedostępny, upragniony, jedyny..
Tatulku, nie znam słów, którymi nazwałabym Ciebie
Tatku tak tęsknię za Twoimi rękami
Skradzinymi za szybko, na zawsze
Tak bardzo potrzebuję Ciebie - mimo lat
Tak czekam na tę chwilę...
Gdy wtulę się w Twoje ramiona,
Gdy pochylisz się nade mną jak kiedyś
Gdy poczuję Twój zapach
Wtedy będzie pełnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz