Nie wiem jak to opisać. Brak słów. Może zdjęcia, które kiedyś tam obrobię, oddadzą klimat miejsca. Szukałam czego innego a znalazłam coś stokroć przewyższające moje pragnienia.
Miejsce magiczne, niezwykłe - zanurzone w oceanie ciszy i Słońca. Otulone miękkością złotawego piasku, osnute skrzeniem wody.
Miejsce, którego ramy to niema zieleń, bezgłośnie kojąca cieniem w oddali.
Stanęłam pośród tego piękna, na skraju światów - pomiędzy tu i tam. Tchu zabrakło, słów brak...ból wzruszenia i łzy.
Skończone-nieskończone piękno....
Miejsce magiczne, niezwykłe - zanurzone w oceanie ciszy i Słońca. Otulone miękkością złotawego piasku, osnute skrzeniem wody.
Miejsce, którego ramy to niema zieleń, bezgłośnie kojąca cieniem w oddali.
Stanęłam pośród tego piękna, na skraju światów - pomiędzy tu i tam. Tchu zabrakło, słów brak...ból wzruszenia i łzy.
Skończone-nieskończone piękno....
Nieskończone piękno - udało Ci się opisać to co czułaś :) Ja też poczułam :)))
OdpowiedzUsuńp.s. czy będziesz tak miła i usuniesz tę weryfikację obrazkową? Na blogerze ustawia się ona w standardzie, ale łatwo to usunąć, a bardzo ułatwia komentowanie!
pozdrowienia
iw