w życiu tak niestetyż się zdarza, że zawsze, ale to zawsze ktoś skopie nam dupę. zrani, źle oceni itd. na to nie mamy wpływuu. po prostu, wyskakuje takie cóś jak królik z kapelusza i rozwala w drobiazgi.
ja już chyba nie mam chęci kopać się z koniem. po prostu staję bokiem, by jak najmniej oberwać.
ja już chyba nie mam chęci kopać się z koniem. po prostu staję bokiem, by jak najmniej oberwać.
Tylko nie znikaj.
OdpowiedzUsuń