czwartek, 30 lipca 2015

wrrr

napisałam posta i mi zjadło :/
do specyfików używanych w domu dołącza gorzka sól. zastosowanie wszechstronne. u mnie krok pierwszy to oczyszczanie kiszki. krok drugi - wątroby a potem uroda. może. bo mie mam parcia na robienie z siebie 50- letniej nastolatki. ważne, żeby pudełko na człowieka działało. a reszta to nic :)
krok kolejny to mónio. z aluminium i innych przyjemności. no i trzustka.
kiszka będzie trońkę problematyczna albowiem kibelek jedt tylko jeden. czyli czy osoby, czy dni rewolucyi :)
namordne zmiany znikają powoli.
mać sama dziś zapodała sobie okrzemki. cóż autorytet akademicki działa b i moja ulubiona p.profesor również onych żąda. chyba ruch w interesie się zrobił bo zarazy podwyższyli cenę. o dyszkę .
z duż  satysfakcją informuję, że medycyna akademicka stosuje  h2 o2 czda ( czysta do analiz) i dogębnie i we wlewach, ale o tym sza!
prawdę mówiąc to chwilowo spakuję wszystkie medykamenty i wyniosę do piwnicy. szafka przyda się na co innego.
znów nabyłam płyn do saganów, pakę sody. bez nich już nie potrafię żyć.
julka fleja czaem nasiusia na podłgę. kiedyś wszystkie środki były mało skuteczne. teraz soda wymiata wszystko. nawet cienia woni nie pozostawia:)
kibel- genialnie odkamienia ocet. trzeba tylko usunąć wodę. do zrobienia bez strat własnych:) eko szefa do toalet mam od 3 miesięcy. wydajny jak licho i znalazłam dla niego kolejne zastosowanie. do okiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz