piątek, 17 lipca 2015

o hodowli

zaczęło się od zwierząt. więc dokończę krótko wątek Hammera. hodował krowy mięsne. krzyżował różne rasy, na początku a potem chyba stworzył swoją. ale głowy nie dam.

ludzie. o to temat rzeka, ale krótko ujmę. ludzie nie mają żdnego planu na siebie. dobierają się loteryjnie. potomstwo płodzą na zasadzie co będzie to będzie.
miłość.  miłość. miłość i żadnego planu.
kocham moje poćwory, to oczywiste.

dzieci są dorosłe i rozumne. w większości:/
jesteśmy bublami genetycznymi. problemy ze stawami, alergie, reumatyzm, tarczyca i pare innych defektów. stawy można poprawić. kolagenem. okrzemki fantastycznie się sprawdzają. ale alergie? można się odczulić. zapis popaprany i system zostanie. zresztą nie jestem lekarzem, ani genetykiem. więc wymądrzać się nie będę.

z perspektywy czsau i doświadczenia myślę, że nie byłoby źle gdyby oary chcące mieć dziecko wykonały pierdylion badań. i zasięgnęły konsultacji genetycznych.
jeśli doskonalimy zwierzęta czemu sobie odmawiamy tego prawa? czy one są ważniejsze od nas?

6 komentarzy:

  1. My nie doskonalimy zwierząt. Doskonalimy tylko ich wybrane cechy te, które uważamy za pożyteczne. Często za bardzo wysoką cenę w postaci defektów tam, gdzie to nas nie interesuje. A jakie cechy są pożyteczne dla człowieka? I kto zgodzi się zapłacić cenę za ich doskonalenie - a będzie to cena straszna z całą pewnością: koniec WSZELKIEJ wolności..?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to właśnie chodzi. Na tym polega hodowla. A nie na kryciu dobrego materiału by uzyskac kolejny miot na sprzedaż czy do dalszego rozrodu.
      To produkcja zwierzęca i dotabianie światłoćmiących teorii jest do bani.
      co do ludzi to badania przed zajściem w ciążę wykonywane przez potencjalnych rodziców pozwoliły by na częściową eliminację chorób. Nic więcej nie chcę. A potem to już ich świadoma decyzja, czy chcą dziecko np z hemofilią, czy mega alergika. Zwykła odpowiedzialność. Z perspektywy czasu patrząc, zrobiłabym choć minimum programowe.

      Usuń
  2. Według mnie, natura daje sobie z tym radę. Niestety, człowiek próbuje przechytrzyć naturę - ratuje na siłę tam, gdzie nie powinien ingerować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Domyślam się że masz na myśli zoo i rezerwaty. Sory, ale to nie natura skasowała populację żubra, nie natura wytłukła tury, nie ona spustoszyła tysiace gatunków i nie ona ociepliła klima. Tego ostatniego nie jestem pewna. Czy to dzieło ludzi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, mam na myśli ludzie. To, co sobie zrobili. I co zrobili zwierzętom, oczywiście. Chociaż, z drugiej strony, dinozaury wyginęły z powodu zmian klimatu bez udziału człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wszystkie choroby są genetyczne, chociaż tak nam się wmawia

    OdpowiedzUsuń