hulaa, hulają po necie ogloszenia o pracę. rzucane na rynek przez agencje.
oferta nie powala, młoda sie zaparła, telefonem wypytala co się da. jadziem.
dojechalim. mila pani przedstawia grafik. 12 godzinna dniówka. przeważnie co drugi dzień.czasem raz w tygodniu. trudno. młoda ma parcie na robotę. pytam o coś innego. lżejszego. po chwili okazuje się, że jest. na komputrze. tyż 12 godzin z 15 minutową przerwa z możliwością przesunięcia przez managera na dowolne stanowisko. hmmm. o co chodzi? pytam dalej, ciągne za język. no i proszsz
stawka za godzinę 8 zł na rękę.
jeśli zawalisz to odpracowujesz.
jeśli nie możesz, bo np jesteś chory, złamałeś kopyto to nie ważne. masz 10-dniowy okres wypowiedzenia a co w tym czasie gdy nie możesz pracować i jestes na zwolnieniu? ano masz naliczane za każdą godzine 26 zł kary.
i tak: 12 godzin pracy to 96 zł.
zarwana dniówka, kara- 312 zł.
czy ktoś to rozumie? poza zabezpieczeniem interesu pracodawcy nic nie jest ważne. kto to wymyśla? dla kogo?
oferta nie powala, młoda sie zaparła, telefonem wypytala co się da. jadziem.
dojechalim. mila pani przedstawia grafik. 12 godzinna dniówka. przeważnie co drugi dzień.czasem raz w tygodniu. trudno. młoda ma parcie na robotę. pytam o coś innego. lżejszego. po chwili okazuje się, że jest. na komputrze. tyż 12 godzin z 15 minutową przerwa z możliwością przesunięcia przez managera na dowolne stanowisko. hmmm. o co chodzi? pytam dalej, ciągne za język. no i proszsz
stawka za godzinę 8 zł na rękę.
jeśli zawalisz to odpracowujesz.
jeśli nie możesz, bo np jesteś chory, złamałeś kopyto to nie ważne. masz 10-dniowy okres wypowiedzenia a co w tym czasie gdy nie możesz pracować i jestes na zwolnieniu? ano masz naliczane za każdą godzine 26 zł kary.
i tak: 12 godzin pracy to 96 zł.
zarwana dniówka, kara- 312 zł.
czy ktoś to rozumie? poza zabezpieczeniem interesu pracodawcy nic nie jest ważne. kto to wymyśla? dla kogo?
Ale to kpina z uczciwych ludzi, chciwość ludzka juz granic nie ma.
OdpowiedzUsuń