po dwudziestu latach pracy po prostu w normalnym kraju żyjesz. może nie szaleńczo i z wizgiem, ale masz stabilizację.
może nie bogato, ale utrzymasz siebie i psa. w normalnym kraju. na emeryturze po pracy w pan. w pl nie.
nie stać cię na leki, opłaty, leczenie psa.
bziut- historia szczęśliwego psa. wzięty pierwszą właścicielką, wzięty tydzień urlopu macieżyńskiego dla malca. przygptowane wszystko. wszystko zapewnione.
super bziu. latał, biegał, pływał, bronił, pilnował. w małym ciałku duch lwa.
los chciał, że zamieszkał z wujostwem.
kochany, rozpieszczany.
przyszła choroba wuja. brak kasy na wszystko, bo nawet zasiłku jakiegokolwiek nie dostał. poginęły świadectwa pracy.
bziut trwał.. roześmianą mordką dawał radość dwojgu starszym ludziom.
wuj odszedł. zostali oboje. ona i bziut. gdy płakała wskakiwał na kolana, wycierał łzy, rozśmieszał, zajmował sobą. zachorował. guz rósł. wet nie człowiek żądał 15000zł za operację. i dalej.
bziut chorował. jeszcze we środę śmigał. w czwartek odmówił picia, jedzenia. w niedzielę odszedł.
po prostu, cicho.
bo po prosu nie było serca dla niego, dla człlowieka, dla ludzi. o łagrach pisano "nieludzka ziemia". a tu? to samo
pieniądze nie mają duszy, serca. pieniądze zamrażają serca. nie ma ludzi. są banknoty, pliki, a za nimi dowolne przyjemności.
ceną kosztownych zabaw jest życie. ciekawa jestem, czy Oni myślą o tych kosztach?
może nie bogato, ale utrzymasz siebie i psa. w normalnym kraju. na emeryturze po pracy w pan. w pl nie.
nie stać cię na leki, opłaty, leczenie psa.
bziut- historia szczęśliwego psa. wzięty pierwszą właścicielką, wzięty tydzień urlopu macieżyńskiego dla malca. przygptowane wszystko. wszystko zapewnione.
super bziu. latał, biegał, pływał, bronił, pilnował. w małym ciałku duch lwa.
los chciał, że zamieszkał z wujostwem.
kochany, rozpieszczany.
przyszła choroba wuja. brak kasy na wszystko, bo nawet zasiłku jakiegokolwiek nie dostał. poginęły świadectwa pracy.
bziut trwał.. roześmianą mordką dawał radość dwojgu starszym ludziom.
wuj odszedł. zostali oboje. ona i bziut. gdy płakała wskakiwał na kolana, wycierał łzy, rozśmieszał, zajmował sobą. zachorował. guz rósł. wet nie człowiek żądał 15000zł za operację. i dalej.
bziut chorował. jeszcze we środę śmigał. w czwartek odmówił picia, jedzenia. w niedzielę odszedł.
po prostu, cicho.
bo po prosu nie było serca dla niego, dla człlowieka, dla ludzi. o łagrach pisano "nieludzka ziemia". a tu? to samo
pieniądze nie mają duszy, serca. pieniądze zamrażają serca. nie ma ludzi. są banknoty, pliki, a za nimi dowolne przyjemności.
ceną kosztownych zabaw jest życie. ciekawa jestem, czy Oni myślą o tych kosztach?
I popłynęła łezka....
OdpowiedzUsuńMatko...15000? czy moze jedno zero za duzo? nie wyobrażam sobie takiej ceny...smutno
OdpowiedzUsuńFakt! O jedno 0 za dużo. Przepraszam
OdpowiedzUsuń