przelot przez fb utrwalił we mnie pogląd od dawna zasiedziały. mianowicie: korzystanie przez wlładzę w zasadzie ze wszystkich dostępnych wzorców utrzymywania władzy i rządzenia na przestrzeni wielu wieków. ja wiem,że władza jest dobrodziejstwem. wynosi na szczyty obsypując przywilejami niedostępnymi dla planktonu. martyrologia naszego p-rezydenta jest dobitnym tego przyk@adem. o naszym słoneczku srtach wspominać. chcerz żyć - kochaj i wys@awiaj jak nieprzymierzając jednego takiego bez względu na okoliczności. anajlepiej być jak sprawiedliwość. wiadomo.
odnośnie sprawiedliwości to odniosę się może do jej ostatyecznego ogniwa. znaczy się wykluczenia ze stanu - możesz pracować na podatki.
czemu ten kawałek? bo wybitnie świadczy o sprawiedliwości. wyobraź sobie że w twoich drzwiach staje w@adza i zaprasza cię do siebie celem.... dowolnym. zakładasz paletko. bierzesz dowodzik. pere groszy na powrót. i heja. jedziesz. hm....cóż to? to nie komenda to areszt śledczy. szczęściem nazwiesz trafienie do dobrej celi. jako tymczas jesteś pozbawiony widzeń, paczek. dostajesz wyprawkę : ręcznik, szczotę do zębów i pastę. no i mydło. i to tyle. masz zaproszenie namiesiąc to siedzisz w tym w czym tu trafiłeś. czeszesz się palcyma. 2 miesiące. 3? tylko sprawiedliwość wie. po wyroku już lekcej. z górki. możesz dostawać paczki, widywać bliskich a nawet dostać intymną celę żeby spłodzić potomka.
czemu o tym?
bo jakby przybywa takich delikwentów. szczególnie koleje przyczynią
się do takich działań. Gdzie tu sens i logika?
pamiętaj! wycodząc z domu miej ze sobą podstawowy zestaw a zanim zamkną się za tobą i funkcjonariuszami drzwi, uprzedź rodzinę żeby nie czekała. najlepiej przygotować zawczasu plan awaryjny. dobry adwokat mile widziany
odnośnie sprawiedliwości to odniosę się może do jej ostatyecznego ogniwa. znaczy się wykluczenia ze stanu - możesz pracować na podatki.
czemu ten kawałek? bo wybitnie świadczy o sprawiedliwości. wyobraź sobie że w twoich drzwiach staje w@adza i zaprasza cię do siebie celem.... dowolnym. zakładasz paletko. bierzesz dowodzik. pere groszy na powrót. i heja. jedziesz. hm....cóż to? to nie komenda to areszt śledczy. szczęściem nazwiesz trafienie do dobrej celi. jako tymczas jesteś pozbawiony widzeń, paczek. dostajesz wyprawkę : ręcznik, szczotę do zębów i pastę. no i mydło. i to tyle. masz zaproszenie namiesiąc to siedzisz w tym w czym tu trafiłeś. czeszesz się palcyma. 2 miesiące. 3? tylko sprawiedliwość wie. po wyroku już lekcej. z górki. możesz dostawać paczki, widywać bliskich a nawet dostać intymną celę żeby spłodzić potomka.
czemu o tym?
bo jakby przybywa takich delikwentów. szczególnie koleje przyczynią
się do takich działań. Gdzie tu sens i logika?
pamiętaj! wycodząc z domu miej ze sobą podstawowy zestaw a zanim zamkną się za tobą i funkcjonariuszami drzwi, uprzedź rodzinę żeby nie czekała. najlepiej przygotować zawczasu plan awaryjny. dobry adwokat mile widziany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz