wtorek, 15 grudnia 2015

ruskie na czasie

to fakt. z doopy strony i cichaczem, bez statystyk, za to w intensywnem zielonym, ruskie jadą blogiem. a niech tam. na zdrowie.
oglądam tv i latam netem. jedno i drugie w celach porównawczych choć na uj mi to. proporcje i rzeczy miara zachwiane w sposób chamski i orydynarny. a niech tam. i tak na to nie mam wpływu. tylko oglądam.
skupienie na tk merdiami w sposób oczywisty wskazuje na knucie w zaciszach. z pewnościa coś pierdyknie. podejrzewam. ale pożyjemy, zobaczymy.
matematyka usługowa w programach różnej maści się objawiająca, na ten przykład cybernetyka społeczna, na całej linii zawiodła po. bo nic programy, i że tak wychodzi, skoro nie bierze się najprostszego z czynników-wewnętrznej uczciwości człowieka, nawet gdy zewnętrznie świni. to taki paradoks wkodowany w gena.
pewnie kazdy pamięta rosswel i strefe 51. my mamy stowarzyszenie 61 czyli listę chcących, pragnących dorwać sie do koryta. a niech tam. co im będę żałować. udławią się bo polityka jest mocno niestrawna.
granice dupne są i tyle. sito to przy nich szmata gesto tkana. strefa bugiem stojąca przecieka. uchodźcy alias imigranci zarobkowi wsmykają do pl jak chcieć. w warszawie z całą pewnościa pogłowia przybyło. nie ganiają gromadnie o co dopytywał Ścibor ale parami lub solo. uroczy jest widok nocno poro śmigającego allahina w ścislem centrum wawki zakutanego w hustę arafatkę. i z brodziszczem jak cza. młądzież w wersji "europa XXIw" takoż hasa. roześmiani, szczęśliwi. no, bidy ni ma.
a życie dupy nie urywa choć śmieszy i cieszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz