siadły my na wirówce. Jedna na jednym rogu, druga na drugim. Siedzą my i durnowatem wzrokiem patrzym przed siebie. Siedzim, patrzym i popijamy soczek.
Jak pociągnięte sznurkiem odwracamy się do siebie i zaczynamy się śmiać. Ile sił. Z czego? Cholera wi? Chyba z tego, że dobrze nam razem. Mimo wszystko.
Koleżanki 😀
Jak pociągnięte sznurkiem odwracamy się do siebie i zaczynamy się śmiać. Ile sił. Z czego? Cholera wi? Chyba z tego, że dobrze nam razem. Mimo wszystko.
Koleżanki 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz