środa, 19 czerwca 2013

Kląsawica

W bibliotece. Siedzi ktoś, facet gdzieś na moimi plecami i kląska w mikrofon naprzemiennie :a raz, dwa, trzy. O! Zmienił na _ jeden :/ Fakulec jeden
Konferencja ma być prasowa

O co chodzi?

Ja myśleć nie mogę...

Bosz... on znów kluka....

A chciałam coś sensownego, ale się nie da.

Tszy, tszy, tszy, jeden dwa tszy ras....uuuuuuciekam....

1 komentarz:

  1. Życie nauczyło mnie wyłączać się na takie odgłosy, przez lata pracy słyszałam tylko to co trza. proponuje leciuchny trening w tym zakresie a bedzie lżej żyć. pozdrowienia od oglądacza anonima z życzeniami najlepszego.

    OdpowiedzUsuń