Z zainteresowaniem przyglądałam się wydarzeniom na Ukrainie.
Se myślę - chcecie do UE? A to proszę w ramach rewanżu za Wołyń i UPA.
Obrazki w TV jakieś monotematyczne. Ciągle ten sam plac i ten sam tłum ludzi.
Też mi rewolucja:/
Czekam z niecierpliwością na jakieś prawdziwe zadymy, wszak sama je przeżyłam w Warszawie. Czekam i się doczekać nie mogę.
Bierny obserwator jestem.
Wyłączam głos i paczę.
Nijak się to ma to słów które słyszę.
Przypomina raczej zadymę kiboli.
Do pewnego momentu. Gdy człowiek, sztuk jedna, mówił, że żona go wysłała. A najpierw coś tam zrobił i zmielił zboże.
I tu mnie ścisnęło. To było prawdziwe. Ludzkie. Bliskie.
To bieda.
Ten on i tysiące innych myślą, że będzie lepiej.
Ech, ta ludzka naiwność!
Se myślę - chcecie do UE? A to proszę w ramach rewanżu za Wołyń i UPA.
Obrazki w TV jakieś monotematyczne. Ciągle ten sam plac i ten sam tłum ludzi.
Też mi rewolucja:/
Czekam z niecierpliwością na jakieś prawdziwe zadymy, wszak sama je przeżyłam w Warszawie. Czekam i się doczekać nie mogę.
Bierny obserwator jestem.
Wyłączam głos i paczę.
Nijak się to ma to słów które słyszę.
Przypomina raczej zadymę kiboli.
Do pewnego momentu. Gdy człowiek, sztuk jedna, mówił, że żona go wysłała. A najpierw coś tam zrobił i zmielił zboże.
I tu mnie ścisnęło. To było prawdziwe. Ludzkie. Bliskie.
To bieda.
Ten on i tysiące innych myślą, że będzie lepiej.
Ech, ta ludzka naiwność!
A ja też patrzę na ten Majdan i widze majdan. Nie bardzo wiem o co chodzi z ta rewolucją. Ale tych pociotkow UPA i innych banderowców to się bardzo obawiam.
OdpowiedzUsuń