Znacie legendę o wrednym Popielu? Co go myszy w wieży pożarły? Znacie! A jak nie to poczytajcie :p
W każdym razie był sobie niejaki arcybiskup Hatto. Zszedł z tego świata w roku 970 jak głosi legenda. Podług legendy został pożarty żywcem przez myszy w tak zwanej Myszej Wieży, którą sobie zbudował na wyspie na rzece Remie. Za karę za barbarzyńckie obchodzenie się z żebrakami.
Hatto, albo Hanno lub Harno była takze legendarnym arcybiskupem w Gnieźnie, i miał rządzić kościołem polskim w 970 roku.
Czy to ten sam Hatto?
Ale coś jest na rzeczy, zwłaszcza gdy podzieli się POP-iela. POP-duchowny.
Więc może to ten sam milusiński?
W każdym razie był sobie niejaki arcybiskup Hatto. Zszedł z tego świata w roku 970 jak głosi legenda. Podług legendy został pożarty żywcem przez myszy w tak zwanej Myszej Wieży, którą sobie zbudował na wyspie na rzece Remie. Za karę za barbarzyńckie obchodzenie się z żebrakami.
Hatto, albo Hanno lub Harno była takze legendarnym arcybiskupem w Gnieźnie, i miał rządzić kościołem polskim w 970 roku.
Czy to ten sam Hatto?
Ale coś jest na rzeczy, zwłaszcza gdy podzieli się POP-iela. POP-duchowny.
Więc może to ten sam milusiński?
A Ty wiesz że nie było żadnej Wańdzi od Niemca,tyko podkradł ktoś legendę Czechom i przeinaczył na nasze?
OdpowiedzUsuńI że Długosz był plotkarz ,czego nie wiedział to zmyślił?
Dawno temu w "Lecie z radiem " jeden pan takie rzeczy opowiadał i dużo innych jeszcze,ale zapomniałam z czasem niestety.
zula