poniedziałek, 9 grudnia 2019

...

Zawinąć dowód osobisty w 5 dych, odłożyć w dobre miejsce i w mgnieniu oka zapomnieć? OSTATNIE 50 ZŁ!!!
ZNALAZŁAM

Ale co przeżyłam to moje.

Kucnąć przy wannie w łazience i pognąć aż wanną rzuciło - to tylko ja potrafię!
*wanna żeliwna.

Ubzdurać sobie że ktoś jest prosię bezduszne (delikatnie rzecz ujmując) i w sekundę wylogować go z życia łącznie z fb - bo przecież nie masz fb - nie żyjesz! A godzinę lub kilka lub kilkanaście później serdecznie żałować. Tak! To tylko ja! Palić mosty, rozebywać relacje!
I po co? A właściwie co jest pod czaszką że tak działam? Coś mocno kurła nie styka.

Zajrzałam dziś pod wyrko - gdyby upadł tam chleb masłem na dół - nie potrzebowałby już niczego. Co tam było - nie pytajcie!

Powinnam się załamać, tym kurzem łeb posypać a ja nic. Stoicki spokój i refleksja - zginiesz. Za chwilę.
Na razie szmatką przetarłam bo dziś duży pokój i regał że słownikami. Chętnie kilka sprzedam. Francuski - 2 tomy za 5 dych.
Ktoś? Coś?
Zbieram na jajka Wikariusza.

Wyprzedaż i wyrzucarz robię.
Pierniczę praktyczne, pamiątkowe, potrzebne, bo i tak młądzież wszystko hurtem kiedyś wypierdzieli na śmietnik.
Tak, tak - widziałam już zdjęcia zmarłych sąsiadów w śmietniku, więc po co mają się męczyć.

Poza tym podatki trzeba płacić o rachunkach nie wspominam. Żarcie to tak raczej per-noga chwilowo. 

Bosz... Znów wyliczanka
Walić to! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz