niedziela, 1 listopada 2015

o wszyscy święci

hm, człek się rodzi i gupi umra. jakoś zawsze mi sie pętały te grobowe święta. przekazane via kol od księdza via radio informacje, rozjaśniły mroki mej niewiedzy. dzisiejszy dzień, to wszystkich świętych, czcimy tych wszystkich cichych, nieoficjalnych. którzy życiem swoim się uświęcali. jutrzejszy, poniedziałkowy to zaduszki. faktycznie poświęcony naszym zmarłym. drzewiej nosiło się im pokarmy, romowie do dziś , chyba, ucztują ze zmarłymi.
ja siedzę na dupce, domem.
są priorytety i naiwne kretynki. patrz mła, które dają się w pewnym sensie dupcyć. ale nauka nie idzie w las tylko w nas. w mła.
cudze priorytety, a moja dupka.
chyba lubię moją dupke, uczyć też się lubię.
przyglądam się relacjom, milczę, bo kibic siedzi i nie gada.
czasem czekam na ludzkie słowo. wyjaśnienie. człowiek jestem. czasem chyba rozumny. a tu nic.
to nie moje świadectwo o sobie, o swojej przyzwoitości, o takiej małej, ludzkiej uczciwości. to cudze. i nie zamierzam mu poświęcać już ani chwili. po prostu. szkoda mi siebie.
a znaki już były wcześniej.
fakty potwierdziły werbalne przekazy. te niewerbalne też. znam cię. i nie ufam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz