sobota, 10 sierpnia 2013

Wariatka wieczorową porą.

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, a ch... będzie, bo odważna kobieta ze mnie  i w mrokach nocnych, przycupnięta na stopniu ćmię papierosa z mega widelcem w dłoni w celu nadziania nań potencjalnych napadźców. Bo z chatynki wszyscy znikli, ciemno, głucho, jakieś szmery, psy pozamykane po kątach, a zresztą takie z nich strusie jak z koziej d... waltornia. I tak oczęta mej duszy ujrzały mnie w pozie mocno odmóżdżonej, bo mózg to nie działa, ino ten głupi strach, bo to nikt nie ma co robić tylko skakać bez płot i łeb mi ukręcać z zapałem. Komu by się chciało?, to wymaga siły a na razie za gorąco, ale nie myślę, panikuję, i o dziwo żyję :D
I nadojszła wiekopomna chwila, błysło, hukło, lunęło i pada, i pada i pada, i coraz głośniej, a mi w to graj, nie ma dla mnie lepszej kołysanki, otulona kołdrą przy otwartym na durch oknie spokojnie zasnęłam, bo pieron lepszy od tego co miał a nie napadł, tylko nocą grom solidny mnie obudził, zwlokłam się pozamykać resztę okien i dalej lulu. Grom jak kołysanka tuli do snu,

Jako osoba nierówno poukładana, wyzbyta wstydu, i pruderii, cofając się do wieków bywszych pozbywam się z siebie szmat powodujących jakąkolwiek dodatkową potliwość. Wzorem bab i inych przedstawicieli noszacych spódnice, na ten przykład szkoci, zrzuciłąm gacie z kupra i każę im czekać na dni chłodniejsze. Czyli, że noszę długie spódnice i sukienki a pod spodem żadnych gumek i szmat, WOLNOŚĆ DLA TYŁKA, jaka to ulga i jak przyjemnie, nic się nie poci, miły chłodek, a wiatr jak zawieje i tak nic nie zrobi, szmaty długie, nie do podwiania, i praktyczne w wielu sytuacjach ;p

3 komentarze:

  1. hi hi hi :)))
    ha ha ha :D
    Pozdrawiam !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. tu cichutko mówię że nawet kapelusiki w takiem przypadku cisłam w kąt, tylko zwisy kolebały się ( no do pępka jeszcze nie dostają) - polecam
    o czym informuje anonimowa czytaczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi, hi, hi... "wybacz,że nago śpię". Baka z jajami jesteś! Zaczytałam się i oderwać nie mogę. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń