Dziś nic nie wadziło.
Rano z antydepresantem, czyli Drabełem, na spacer. ( jak temu piesu dziób się zaciesza, o ludzie!)
Potem sprzątanko, szorowanie podłogi, pucowanie mebelków.
Zupinka grochowo-groszkowa. mega pyszna z ogródkowym mariankiem. Kolorek? jasna pistacja.
Młądą zrobiony soczek a reszteczki w placuszki.
I tak jakoś muzyczki zaczęłam słuchać, podtańcowywać, śpiewać z Młądą. nawet starsza mnie nie dobiła.
A na koniec proszsz, z repertuaru zaproponowanego przez Młądą:
https://www.youtube.com/watch?v=9at8FzL35uE
Ps. dziękuję za dobre myśli i intencje. dzięki Wam to był najlepszy dzień od ponad 10 lat. wielkie dzięki. 🙏
Rano z antydepresantem, czyli Drabełem, na spacer. ( jak temu piesu dziób się zaciesza, o ludzie!)
Potem sprzątanko, szorowanie podłogi, pucowanie mebelków.
Zupinka grochowo-groszkowa. mega pyszna z ogródkowym mariankiem. Kolorek? jasna pistacja.
Młądą zrobiony soczek a reszteczki w placuszki.
I tak jakoś muzyczki zaczęłam słuchać, podtańcowywać, śpiewać z Młądą. nawet starsza mnie nie dobiła.
A na koniec proszsz, z repertuaru zaproponowanego przez Młądą:
https://www.youtube.com/watch?v=9at8FzL35uE
Ps. dziękuję za dobre myśli i intencje. dzięki Wam to był najlepszy dzień od ponad 10 lat. wielkie dzięki. 🙏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz