znów zgarnęłam prawie 40 piersiówek. Zużytych. Jakieś zagłębie powstało przy pętli tramwajowej. Dla mnie dobrze.
zaczyna się sezon na zielone.
pierwszy łup to jemioła. Mnóstwo jemioły ze starej topoli. Mnóstwa dobra. Będzie ocet i macerat i tinktura. Będzie czym się kurować.
czas na kopanie żywokostu. Na ocet też. A potem co popadnie. Jedne będą do smarowania, inne zamiast cytryny.
eksperymentalną wiosnę dobrem idącą czas zacząć!
zaczyna się sezon na zielone.
pierwszy łup to jemioła. Mnóstwo jemioły ze starej topoli. Mnóstwa dobra. Będzie ocet i macerat i tinktura. Będzie czym się kurować.
czas na kopanie żywokostu. Na ocet też. A potem co popadnie. Jedne będą do smarowania, inne zamiast cytryny.
eksperymentalną wiosnę dobrem idącą czas zacząć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz