piątek, 11 stycznia 2013

Stało się...

Już nie ma cierpienia...

Nie będzie słów...

Tylko ostatnie pożegnanie...

9 komentarzy:

  1. Zdążyłaś być,i księdza wezwałaś nawet.
    Ostatnie chwile Wuja były straszne,dobrze,ze już nie cierpi. Teraz masz te dwie starsze załamane panie pod opieką. Trzymaj się dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadłam tu z bloga Dory... domyślam się, że Wuj odszedł...bardzo mi przykro.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zupełnie bez sił. W nocy śniłam Heroes. Każde klikniecie powodowało przyrost załogi w zamkach, surowców. Ech... takie majaki...
    A ja jakoś ciemno widzę przyszłość. Szlachetna rola opiekunki dwóch z lekka Upiornych Babć. Jedna ze sklerozą, powtarzać trzeba po sto razy jedną rzecz, druga - młodsza z charakterem wariatki. I nigdy nie wiadomo co Jej strzeli do głowy, co sobie ubzdura. Znam Ją nie od dziś. To Drakula :| i jeszcze co gorszego.
    Ale co mi zostało? Kto się nimi zajmie?

    Na razie mam wszystko " w gdzieś". Idę do łóżka. Jest mi zimno, źle się czuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że Wujek już nie cierpi.
    Dbajcie o siebie nawzajem.
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, wyobrażam sobie! A na Tobie cały ciężar,a pogrzebem kto się zajmuje? Już nie mówiąc o kosztach.
    Ech.Wyleż,wygrzej się,odreaguj.

    Sen całkiem fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najwazniejsze, ze zdazylas. Wyglada na to, ze Wuj czekal na to pozegnanie.
    Dobrze, ze na teraz masz wszystko "w gdzies", bo nalezy Ci sie troche odpoczynku, a potem? No coz jakos sie to ulozy, bo musi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gorace wyrazy wspolczucia. Trzymaj sie....Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie się nie trzymam
      Posypałam się
      Bez sił
      Rozpacz

      Jutro pogrzeb

      Usuń
  8. Trzeba przetrwać Ludko, wspieram myślami i przytulam*

    OdpowiedzUsuń