piątek, 22 listopada 2019

Pogaduchy i wyznania.

Dobra ta grupa PNOS. Od razu zagadują, odpowiadają. Dają znać, że śmiało, że pisz na priv itd. Czuję się bezpieczniej.
Od nich dowiedziałam się o atakach. Jak to wygląda, i wogle czego mogę się spodziewać. A nie krótkie od lekarza - jest to upierdliwe. I nic na ile upierdliwe.
Leżę na łóżku u Młądej na oddziale. Ona na testach a ja dochodzę do siebie. Dziś dzień ataków - wyjście z domu....
Nikt mnie z wyrka nie zgarnia bo znają mnie tu.. Luksus panie. Obiad pewnie też bym dostała. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz