sobota i niedziela planowo leniwe albowiem zaprzeszły tydzień i zaprzeszłe wolne dni dały mi tak w kość, że piątkiem ledwo się ruszałam.
poranny spacer z Drabełem, mycie saganów. i już.
zamiast gotowania wyjadanie z lodówki. choć dziś plany zacne. czekają flaki do upichcenia i kulki ryżowe z rybkami. a co tam 😚
poranny spacer z Drabełem, mycie saganów. i już.
zamiast gotowania wyjadanie z lodówki. choć dziś plany zacne. czekają flaki do upichcenia i kulki ryżowe z rybkami. a co tam 😚
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz