środa, 6 marca 2013

Dobra ściema

Nie jest zła. Każdy o tym wie. :D
Klocek miał być mixem labka z owczarkiem belgiskim. Podpowiedziana Pierworodną obejrzałam fotki szczylków amstafów i wypisz -wymaluj Predzio.
Zachowanie też typowe. Tak mi sie wydaje.Bo nie miałam do czynienia z tą rasą. W kazdym razie aktywny intensywnie, z charakterem-ale nie uciążliwy. Za to waleczny, tj zagryzacz miśkowy pierwsza klasa.
Wczoraj odkrył, że posiada ogon. A raczej coś na swoim końcu i oczywiście wziął od razu na ząb. Gryzł i kwiczał z bólu. :) Wstał, odszedł na 2 kroki i wrócił w miejsce, gdzie ogon poprzednio sie znajdował. Szukał intensywnie :) Gdy pokazałam mu gdzie faktycznie jest, miał baardzo głupią minę.

Tyle o szczylku.

Młoda wróciła ze szkoły z informacją zdrowotną. :/ 180/100 pielegniarka Jej zmierzyła. Dała coś do ssania na uspokojenie i puściła na lekcję. A w drodze do klasy córka na długą chwilę staciła oddech. Dusiła się sama na korytarzu. Ech... :(
Poszła dziś do szkoły z przykazaniem, że ma wziąć od pielegniarki zaświadczenie o tym pierońskim skoku ciśnienia i powędrujemy do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak pomyłka. Mieć 20 lat i takie coś????

Nic to, bedzie dobrze! Musi być!!!

Poranna pogaduchy telefonem z Pierworodną i od razu lepiej :D
Uczenie Babelota włączania telewizora. Nabijam się z Niej, że wykształcona a ma problem z obsługą 2 pilotów. Dostała pisaną instrukcję obsługi z piktogramami. Od razu lepiej. I mi i Jej. Bo z cierpliwoscią u mnie krucho.

Wysyłane CV pozostają bez echa :(
Na ulotki też nikt nie odpowiada :(
I prawdę mówiąc robię to już bez większego przekonania. Raczej dla zabicia czasu i poczucia, że robię cokolwiek w kierunku znalezienia pracy.
Nawet nie chcę myśleć o przyszłości. I dla zasady i z powodu, że niczego tam nie widzę.

6 komentarzy:

  1. Praca się znajdzie, tak już czasami jest, że jak czegoś naprawdę szukamy, to wtedy nie możemy tego znaleźć, ale myślę, że osoba tak sympatyczna (a mogę twierdzić, że sympatyczna, bo spędziłam na tym blogu trochę) na pewno coś znajdzie. Tak, czy owak - życzę szczęścia, powodzenia, a przede wszystkim wytrwałości i cierpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludka!Z tymi cv to juz mnie szlag trafia - Sołtys wysyła codziennie, a niektóre firmy ciągle poszukują pracowników.Zapominają zdjąć?Czy to tylko tak?;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Ludko! A może spróbuj z dawaniem korepetycji? Życzę Ci z całego serca, byś znalazła już pracę albo niech praca znajdzie Ciebie! Pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Kochani :D Trzymajcie dalej kciukasy. Coś powoli się zaczyna powoluśku rozkręcać. KTO SZUKA TEN ZNAJDZIE. aLE DALEJ TO NIE TO.Cóż, cieszmy się z tego co jest :D

    A w poniedziałek moze w końcu Pierworodny się wyprowadzi.
    Za to trzymajcie łapki w supełki pozaplatane :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy musi być ten Twój szczylek :)))))

    A ciśnieniem Młodej tak się nie dziw... 4 lata temu jak Mama z Busią były jeszcze w Stanach, ciśnienie tak mi skoczyło, że byłem czerwony jak burak :(((((((( Nagle, nie wiadomo skąd... Potem jazdy po lekarzach, medykamenty, problemy z sercem i nerkami...

    Po jakimś czasie się uspokoiło, ale co przeszedłem, to moje...

    A z pracą POWODZENIA :) Znam ten ból doskonale...

    OdpowiedzUsuń