środa, 4 kwietnia 2018

Taki stan

Babelot zalogowany w szpitalu. Akcja logowania dokładnie taka sama jak poprzednio. Inne rekwizyty i osoba towarzysząca.
Ciotka zalogowana i wylogowana ze szpitala. Pan Rysio pomaga.
Deklaracja matki, że z Otwockiem koniec, do obserwacji. W każdym razie przez najbliższy miesiąc nie do wyjęcia.
Życie pokaże ciąg dalszy.
A ja w końcu może sobą trafię do lekarza, bo coś nie bardzo.
Póki co popijam herbatkę z igliwia i dobrze mi z tym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz