czwartek, 18 lipca 2013

Leczę stiopy :p

2 dni na w ciągłym ruchu wykończyły mi stiopy :/ Siedziałam na kanapie i masowałam końcówki. I szlag mnie trafiał, ale szlag wotepiały zmęczeniem, czyli prawie nic.

Każdy krok to szpile wbite e piętę. Chodzenie na paluszkach? Na krótka metę dobre ale potem to już całe stiopy bolały. Szlag! Zadzwoniłam do wracza. Skierowanie na RTG chcę. Nie ma wracza. Urlop.

Młądej się coś odkorkowało w pamięci. Kazała szukać elektroakusetu. Do elektroakupunktury. Znalazłam. Padłam na kanapę i zaczęłam molestować stopy.
Garnuszewskiego gdzieś mi wcięło, nic to! Metodą na małpe działam. Czyli stymuluje receptory w miejscach bólu.

Jest lepiej, dużo lepiej. Jeszcze gdybym mogła znaleźć podnkt anty sklerotyczny, byłoby rewelacyjnie!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz