piątek, 5 lipca 2013

Drabina

Drabinka, Drabcio, to pieszczotliwe określenia nadane przez Młodą Klockowi. A niech mu tam bedzie jako i ma :D

Drabelot jest psem gadatliwym a tym samym momentami trudnym do zniesienia. Poranek psi zwykle wyglada tak:
_złazi z łóżka
_przeciąga się wyciągając przednie łapy i robiac koci grzbiet
_robi kilka kroków celem ustalenia stanu posiadania po czym uznawszy, że nic nie uległo zmianie i ogólnie nudno i jeszcze deko śpiący jest staje przy łóżku Młodej, kładzie pysior na poduszce i zaczyna:
   - mmmy, ufff, piii,mła,   itd i gada i gada i gada

Jak wiadomo, zawsze robi się coś po coś. Po co robi to Drab? Na co czeka?
Na podniesienie kołdry przez Młodą i możliwość dospania z nią reszty poranka. Oczywiście do góry kołami i najchętniej z głową na poduszce. O tym żeby kwiczał o spacerek mowy nie ma. Młoda skutecznie go odzwyczaiła od porannych spacerów. Teraz grzecznie czeka aż Pańcia się rozczmucha. Chyba, że jaka katastrofa, to nie odpuści. Molestuje do skutku. I dobrze. W zasadzie żadnie nieszczęścia się już nie trafiają..

1 komentarz:

  1. ...he, he zachowuje się dokładnie tak jak moja:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń