Popełzłam dziś znów do doktorów. EEG i mammografia.
Bosz! Czy to musi tak boleć?
Sprzęt jest TU na szczęście dobry, cyfrówki. Wychwycą wszystko.
A EEG? Luzik, leżysz, paczysz, dychasz. Wyniki za czas jakiś. Do łapy nie dostałam :/
Codzienny obowiazek mam - znaczy się trońke dorabiam, tak jak lubię-psio.
I w zasadzie na mój kadłub to wystarczy.
Pełzłam do przychodni ślimokiem. Taki stan na dziś.
A to biedro, a to kolano, a to głowa. Gupie to jakieś.
Doktorka doradziła coby na tę osteoporozę sezam sobie zapodać. Zmielony, do wszystkiego +leki.
Lobla! I jedno i drugie musi poczekać. Na kasę
Bosz! Czy to musi tak boleć?
Sprzęt jest TU na szczęście dobry, cyfrówki. Wychwycą wszystko.
A EEG? Luzik, leżysz, paczysz, dychasz. Wyniki za czas jakiś. Do łapy nie dostałam :/
Codzienny obowiazek mam - znaczy się trońke dorabiam, tak jak lubię-psio.
I w zasadzie na mój kadłub to wystarczy.
Pełzłam do przychodni ślimokiem. Taki stan na dziś.
A to biedro, a to kolano, a to głowa. Gupie to jakieś.
Doktorka doradziła coby na tę osteoporozę sezam sobie zapodać. Zmielony, do wszystkiego +leki.
Lobla! I jedno i drugie musi poczekać. Na kasę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz