780 zł.
Nawet na dziwki nie wystarczy a co dopiero na życie.
Renta. Ta najniższa. Ale lepsze to niż nic. Najniższa bo pokłosie oszczędzania na sobie coby dzieciom nie brakło. A i tak brakło. Obaj tatusiowie chooje niewyjęte. Nawet napluć na nich szkoda.
780 i szalej kobieto. Mł@da w tym miesiącu - 180 z ZUS. No w chooj bogato. Ale jaka praca, taka płacą. Z tym że faktycznie - nie ogarniała.
No i stał się cud - moc modlitwy i natchnienia. Sąsiad zdjął mi z ramion trochę-dużo brzemienia. Kupił tonę węgla, 2x drzwi do jednego i drugiego domu. Zapłaci za zainstalowanie.
Córko Pierworodno zabrało się za remont warszawski. Na pierwszy ogień idzie elektryka a potem reszta. Pod wynajem. Żebym miała z czego żyć.
Dwójka młodsza w standardzie. Młąda na świadczeniu, syn milczy. Nie łatwo mu. Zamknęli mu miejsca pracy i pewnie mu ciężko. Gdyby nie druga połówka, pewnie miałby dramat. A tak we dwoje, to łatwiej.
Może czyta bloga - synu - współczuję. Ale nic nie traw wiecznie. Świrus się skończy a ten pi....wyląduje w celi.
Program - cela+ już się szykuje. 😡😡😡
Nawiązując do węgla - przeżyłam szok. 2 lata temu - latem kupiłam 1/2 tony węgla. Wyszło coś ok 450zł. Ze średniej półki. Nie tanio ale nie dramat. Teraz ten dobry ponad 1700zł za tonę, ten, który kupowałam wcześniej ponad 1200. Ręce opadają. Nic tylko w tropiki zwiewać.
Generalnie dzień do dnia - niby taki sam - nie podobny. Ciągle coś. Nocki też.
Przedwczoraj mł@da zadymiła dom po dziadkach. Tak na maxa. Wietrzenie pomogło o tyle że dymu nie ma ale smród pozostał. Jak po pożarze. Dziś otwieram zamrażarkę i niespodzianka. Ktoś był uprzejmy ją rozmrozić przez wyciągnięcie wtyczki z gniazdka. Sterty brudnych naczyń co jakiś czas przynosi os siebie, tak jak i ciuchy. Ręce mi opadają ale milczę bo nie mam siły znosić hej humorów. Zwyczajnie mnie to dobija. O tym że nocami przesiaduje a w dzień nieuchwytna to nie ma co mówić. Co z nią będzie gdy mnie zabraknie czy mojej matki? Nie wiem.
I coraz mniej mnie to obchodzi. Nie pasuje jej sposób życia taki jak żyją wszyscy. Trudno. Wyżej doopy nie przeskoczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz