piątek, 19 września 2014

Baba na opak

Rano ciśnienie jak na mnie wysokie - górne, o ludzie prawie 130. Szok, formalnie szok. Bo zwykle oscyluje w granicach 110. ale tabletek zwiększający ciśnienie w uchu chiba i na resztę działa. Nie znam się.
Na opak bo zwykle ludziom w ciągu dnia ciśnienie się powiększa, skacze czasem. U mnie na odwrót. Im bliżej nocy tym niższe i niższe.Gdy ostatnio wypikało mi 80-tkę się zdziwiłam mocno. A jak skacze to też konkretnie. 195 - wynik przedni.

Nic to żyjem i żyjem. Siłą przyzwyczajenia, miłością najbliższych.Czasem trudno, boleśnie, chudo. Czasem nie do opisania dobrze.

Bo Dziecina przyjdzie, z michą ciepłej wody, zdejmie skarpetuchy, kopytka wymoczy, wytrze i ubierze na nowo.
Przyniesie sagan gorącej hetbaty, coby się mać rozgrzała, Pierworodna obiadek pod nochal odsunie.

Zaczynam widzieć i bardziej dostrzegać dobro wokół mnie.

Dzięki kochane ludziki :*****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz