Ostatnio mam rozdarty ryj. Tak na maxa.
Nienawidzę doczepiania mi cudzych cech, dopinania łatek, których nie chcę, wieszania się na mnie ze wszystkim by na koniec w słowach podziękowania olać czy sprawić że czuję się jak ostatni łach. Mam dość wykorzystywania więc robię tylko to na co mam chęć.
Basta!
Życie mam jedno i nie oddam go już nikomu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz