sobota, 12 maja 2018

Po co?

No po co robić sobie krzywdę i się denerwować? Po co co dzień inhalować się chemią? Nie ma to żadnego sensu.
Od nowego tygodnia zaczynam pracę wg nowego grafiku - na moją prośbę.
W związku z tym mam 2 dni do zagospodarowania.  pracą. Zarobkową. Ktoś? Coś? Jakieś pomysły?

W domu ciut pustawo, bo babelot wyemigrował do ciotki.
Słońce popołudniami zalewa mi jasnem pokój, więc mam solarium na własnym łóżku. Łykam D3 i wygrzewam gnatki. W serdecznem poważaniu mam te wszystkie dziury ozonowe. Leżę do góry kołami z książką alibi lapkiem  dobrze mi.
 
Oglądam trochę vlogów. Wyciągam wnioski dla siebie.
A teraz zbieram się na ten dwór, żeby piesy poganiały póki chłodno.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz