środa, 3 sierpnia 2022

Jestem w szoku

 Wczoraj weszła ekipa. 

6-ciu chłopa.

Od 8-ej rano.

I z marszu wzięli się do roboty.

Nie usiedli na papierosa.

Nie prowadzili towarzyskich rozmów.

Nie dowcipkowali.

Przez cały dzień nie pojawiła się nawet jedna butelka z piwem.

Pracowali.

Ciężko, uczciwie, szybko.

Jestem w szoku.

 

Wynieśli wszystkie graty, podwiesili sufit. Przy okazji okazało się że legary mają wymiary 40cm x 40cm.

Kolejny szok.


Trzymajcie kciuki żeby tak dotrwali do końca.