piątek, 2 listopada 2018

Tfu! przez lewe ramię i na psa urok.

Dooobrze jest. pomimo pracowitego dnia bo i pralnia i góra, morda zadowolona. moja morda. albowiem-
1. udało się poprawić samopoczucie Pampka. lepiej się czuje mimo kolejnych przerzutów.
2. wespół zespół wyeliminowaliśmy toksyczny wpływ mendy na mnie.
Wszystko to działaniem energiami. jak? dla nas normalnie. dla kogoś innego - niemożliwość.
Co do Pampka - przestała się dusić, poprawił się apetyt, pije, guz pod szczęką się zmniejszył. wszystko to Młąda pod moim kierunkiem,
Ja jakoś nieteges. A Młąda ma powera że nie pytaj. trzeba tylko dobrze ukierunkować tę moc i nauczyć z nią pracy.
Co do mendy, to załatwiła go koncertowo bez robienia krzywdy a i ludzie z zewnątrz również neutralizowali gada. tak. gada.
Mać dzielnie się trzyma. walczy ze złem na działce.
Ja jutro nach arbeit ale krócej. a w niedzielę nach Babelot. tym razem rowerowo jeśli pogoda dopisze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz