poniedziałek, 6 lutego 2017

pińcet plus

no i mamy kolejnego dobroczyńcę!
Fukushima daje co godzinę 530 silvertów.
ten reaktor ma gest :D

przeżyjemy? są bakterie, które wytrzymują dawkę 500 silvertów. w fukushimie szlag trafił robota, który miał wytrzymać 1000.

mój staruszek zmarł na chorobę popromienną. tu w Polsce. w 66 roku. ile silvertów nałapał? a tylko zapomniał się i rękawicą podrapał się po głowie.
napromieniowana byłam i ja. bo na kolankach dzień przed śmiercią siedziałam u Niego. Żegnał się ze mną. ja żyję. tatuś nie.

my chyba schodzimy przy 10-ciu?
ja wiem. pl to nie japonia.
ja wiem, że promieniowanie tła to 1,5 do 2 silvertów.
ile teraz wynosi?

Panią Skłodowską i całą resztę z radością zutylizowałabym tym co sami wyprodukowali.


coby było śmieszniej, plotka netowa niesie, że na białorusi elektrownię atomową zbusowali na styku płyt tektonicznych. u niemców większość elektrowni atomu jest w stosunkowo niewielkim oddaleniu od wulkanu, który jest chwilowo nieaktywny. ale żyje. czeka w uśpieniu.
pojeby australijskie zafundowały nam dziurę ozonową. no bo wicie-rozumicie. były próby pod ziemią, na ziemi, nad powierzchnia, to trzeba było poćwiczyć w górnych warstwach atmosfery. tak mię się obiło o oczy.

zastanawiam się czy jest jakaś forma, fizyczna, mechaniczna, chemiczna, przed walącym w nas syfem.

klatka faradaya - w zasadzie żadem problem. póki jeszcze jest do kupienia stalowa siatka. ale jak ochronić dom, przed promieniowaniem różnych maści izotopów?

wicie. mi tam ryba. od dawna mi nie zależy. życie straciło swój smak. ale prócz mnie są miliony. takich, którym zależy. takich, którzy mają dzieci albo satysfakcję z życia.
doświadczenie uczy, że rząd da sobie radę.

więc?    umiesz liczyć, licz na siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz