czwartek, 2 sierpnia 2018

Było nie minęło

Czas leci, mija. Wszyscy święci dokoła, komentujący, czepiający się czego się da. Żyłam w błogim przeświadczeniu, że choć jest bardzo nieidealnie, to staramy się.
Durna ja durna. Za bardzo nieidealnie i nie wiem co lepsze: Milczeć, gadać czy żyć w błogiej nieświadomości.
Przez lata omijałam i do dziś omijam szerokim łukiem brać plotkarską na osiedlu. Wszelkich podpierdalaczy i kopaczy. A tu pacz panie co za suprajsa i to z nieoczekiwanej strony. Kolega z dzieciństwa, dziś znajomy i to powierzchownie pytanie sobie pozwolił mi zadać:
- a wiesz kto jest ojcem twoich dzieci?
 człek, z którym zamieniam 3 słowa na rok, pyta. I to ja!!!!! Opcje są dwie; albo psychol, albo powarza ploty po życzliwych, bo że cham to nie ulega wątpliwości.
Myślę, że moje dzieci mają  i zaciesz i kolejny kamyk do ogródka - no tak, .

Młąda wieczorowo poro wyszła z Drabełem. Goopek ciągnie, szarpie, ręce wyrywa mimo kolczatki. Od 6 lat. Pociągnęła konkretnie, pisnął, wyskoczyła sąsiadka z pyskiem, że znęca się nad psem i za to 2 lata więzienia grozi. Młąda w stresie.  ja dostaję rykoszetem. Nerw mnie chycił. Biere psa na smycz, wychodzę się przejść. Oskrobana drzwiami ręka, bo on musi natentychmiast  wyjść. A był 5 minut wcześniej. nie ma znaczenia że jeden człowiek odsikał, drugi też musi.
 coraz bliższa jestem decyzji oddania go do schronu, może ktoś ma chęć na pojętnego- piorunem się uczy, roześmianego i z ogniem w doopie pieseła?

 coraz smutniejsze refleksje mnie nachodzą. Szukam tego jednego błędu w plikach, bo coś musi być na rzeczy. Nie ma tak, że wszystko i wszyscy to samo zuo. Coś musi być we mnie.
Znajdę/nie znajdę.

A na razie zanabyłam   https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/02/17/apigenina-w-regeneracji-chrzastki-stawowej/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz